bardziej na czasie nie mogło być, ale tak strasznie podoba mi się to zdjęcie.
tu jeszcze w domu, taka byłam tu piękna - aż żal dupę ściska jak patrzę na siebie teraz.
znaczy najgorzej nie jest, nie nie - ale tak bardzo mi się nic nie chce, że nawet pomalowana wyglądam jak gówno :)
ale nie przejmuję się tym, bo już w środę wszystko wróci do normy, a to dlatego, że na dwa tygodnie wracam do domu :) aż mi się śpiewać chcę, chociaż wizja podróży, dwóch godzin w ciasnej puszce milio metrów nad ziemią i w ogóle nie zachęca, ale mimo wszystko!
no i najważniejsze - jestem w trakcie wyczekiwania bardzo specjalnego gościa, będzie rozświetlała mi dni, przez cały weekend z kawałkiem. Jak dobrze będzie znów Cię zobaczyć! <3
kończę pięknie i pozdrawiam - możecie teraz w spokoju podziwiać to, jaka jestem zajebista i w ogóle cool.
P.S. A żeby dorównać, do zdjęcia dodam hashtagi, oto one:
#selfie #krokodylek #wyjazd #soexscited! #comingsoon