pomyślałam sobie, że skoro dziś jest taki szczególniejszy dzień to wstawię serce. ale nie chcę również aby było mdło i fuj i w ogóle, więc wstawiam serducho takie ludzkie, normalne, prawdziwe.
otóż moi drodzy kochani i mniej kochani dziś mijają okrągłe 62 dni odkąd ja i konrad jesteśmy parą. wiem, że niektórzy rzygają już tym, żę bez przerwy o nim mówię, myślę i w ogóle wszystko, ale chuj wam w dupę tak na dobrą sprawę. jestem przemegaszczęśliwa, dzisiejszy dzień zapowiadał się chujowo, toczy się cudownie zobaczymy jak się skończy ;>
<33
aneteko!
piszę do Ciebie ten specjalny ukryty komunikat, ponieważ ckni mi się za tobą tak bardziej niż bardzo i myślę, że jeśli dobrze pojdzie w sobotę chciałabym pojść po pracy na piffko z tobą i pedałem 2 (niech już mu będzie) lub bez niego zależy jak leży, czy wisi lub stoi. innymi slowy ty wybierasz :** i wiesz co jeszcze? jesteś śliczna, inteligentna (na swój sposób), złotogłosa, złotousta (kminy twe palarniowe piękne jak zefir wrześniowy!), pięknooka i fajna całkiem do tego. i naprawdę naprawdę naprawdę nie wiem co by było gdyby nie ty.
ot taka puenta i moje uczucia.
pozytywnie!