Zdjęcia z piątku, soboty i niedzieli
Hm, no więc premiera Intruza - doczekałam się ekranizacji mojej ulubionej książki i trochę zawiodłam się tym, że pominęli dużo fajnych i ważnych scen z książki ;( naprawde dużo.. + To było trochę dziwne jak jednego dnia Ian dusił Wandę/Melanie a drugiego dnia uśmieszki do siebie i on jej wyznaje miłość.. w książce to nie było tak od razu i była wytłumaczona różnica między miłością Wandy do Iana a do Jareda. I kiedy Melanie miała już swoje ciało dla siebie, to scena jej i Jareda na pustyni trwała tylko pare sekund ;/
No ale naprawdę warto zobaczyć ten film!!! Aktorzy moim zdaniem świetnie się spisali i było widać tą różnice pomiędzy Melanie a Wandą.
W sobote przyjęcie niespodzianka dla Lolki - Sweet Sixteen ;D
Potem czyszczenie Belli, ukłony i małe rozciąganie. Czekam aż podłoże na padoku będzie w miare dobre to ją wezme.
No i mamy nową klacz w stajni (prywatną) Gabrysie, zacna jest;p Mam nadzieje, że Zuźka da mi na niej chwilekens pojeździć w sobote :D
Oby do weekendu!
Teraz poogarniam Wam blogi.
Ciekawe kto to przeczyta, taka długa notka to rzadkość XD