Heeeei
siedzę i zamulam...
nie rozumiem siebie
tęsknie chociaż nie powinnam
płacze a nie mam o co
kocham tego którego nie powinnam kochać
już mi na niczym nie zależy tzn zależy mi tylko na Nim, a reszta?.. reszta niech się pierdoli
zrozumiałam, że nikomu nie zależy już na mnie. fajnie no nie? no właśnie.
Już nawet się nie rozglądam, jak przechodzę przez ulicę. mam gdzieś fakt, że wpadnę pod samochód. już, mi na niczym nie zależy. na życiu również, a nawet w szczególności...
"powiedziała spróbujmy dostała nie przespane noce :("/Pih <3
to wszystko
bay :*