Prawdziwa przyjaźń się nie kończy...
Przyjaźń jest tym co się buduje, przez lata. Ma swoje źródło
i początek, można porównać ją do rzeki. Zaczyna się od
zachwytu czyjąś osobą, wspólnym przedmiotem
zainteresowań. Przywiązanie rodzi się później, kiedy pojawi
się nić porozumienia. Rodzi się potrzeba "bycia dla kogoś" a
nie stania na uboczu. Przyjaźń musi być wzajemna, nie może
być mowa o jednostronności. Bo taka przyjaźń, nie jest
przyjaźnią, a nawet jeśli jest, pewnego dnia skończyłaby się.
Przyjaźń to nie "coś za coś" to bezinteresowna relacja. Dla
przyjaciela jest się gotowym "nachylić" do jego problemów,
próbować zrozumieć. Takie współodczuwanie z drugim
człowiekiem - zwane empatią - jest wyjątkowo piękne. Dla
przyjaciela jest się gotowym, do takich czynów, o które
wcześniej człowiek sam by się nie podejrzewał, że jest
skłonny wiele poświęcić.Przyjaźń to pewne wartościowanie,
stawianie człowieka najwyżej. Dla przyjaciela jest się
gotowym zapomnieć o swoich obowiązkach życiowych, bo
sama myśl o możliwości kontaktu, staje się radością, kiedy
to inne rzeczy stają się mniej ważne. Przyjaźń to
spontaniczna relacja i na pewno dobrowolna. Jednak "życie
nie jest bajką", więc nie zawsze wszystko układa się
wspaniale.Przychodzą chwile, kiedy coś się zmienia.To tak
jak z piękną pogodą, po której nagle zaczyna się burza. Może
być tak, ze nagle nadciągnie wielka trąba powietrzna, która
zabierze lub zniszczy to, co przez jakiś czas było budowane,
otaczane wspólną troską i przyjacielską życzliwością. Jeśli
nagle wszystko się wali, i wynika to z jakichś nieporozumień
pomiędzy nimi, nawet krzywd wyrządzonych (mimo woli) -to
wbrew pozorom - nie jest tak źle, bo może być gorzej. Jak
powiedziałby Antoine de Saint Exupery: Nie martwi mnie
warstwa mułu, jeżeli pod nią spoczywa ziarno. Ziarno
przebija się przez nią, by wystrzelić w górę.Przyjaźń traci
się rzadko. Częściej przekonuje się, że przyjaźń nie była
przyjaźnią i wtedy jest tylko rozczarowanie. Ale przyjaźń -
ta prawdziwa - trwa - choćby miała być okrojona do duchowo
odczuwalnej więzi. Trwa - bo przyjaciel mieszka w nas - ma
swoje mieszkanie w sercu - zawsze i mimo wszystko. Czy
możemy wyrzucić z siebie przyjaźń? Nie - można co najwyżej
udawać, że to zrobiliśmy; albo działać słuchając własnego
zgorzknienia, rozgoryczenia, bólu - można stwarzać pozory.
Przyjaźń - ta prawdziwa - pozostaje. Może dlatego, że będąc
czyimś przyjacielem, wcale nie chce się wyrzucać przyjaźni
ze swojego serca, choćby oznaczało to ból.
Wszystko wytrzymasz, ze wszystkim możesz sobie poradzić,
jeżeli masz przy boku przyjaciela. On nie musi nic więcej
uczynić, jak tylko powiedzieć słowo, albo tez bez słów, podać
ci rękę.
Phil Bosmans
W przyjaźni musi zaistnieć przede wszystkim cudowny i
trudny do opisania stan, który polega na tym, że czujemy się
swobodnie w towarzystwie danej osoby...
Julia Duhring
Nie odkładaj aż do śmierci miłych słów dla twych przyjaciół;
nie pisz ich na ich nagrobkach, lepiej wypowiedz ich od razu.
Anna Cummins
Siłę przyjaźni mierz tym, co potrafisz dla niej poświęcić.
Tadeusz Hipolit Czeżowski
Nie ten przyjaciel, kto współczuje, lecz ten, kto pomaga.
Fuller Thomas