056.

najcudowniejsza <3

Wypiłem już sporo i chyba aż za szybko. Humor dopisuje mi znakomicie. Jest świetnie! Towarzystwo doborowe, alkohol jest, dobra muzyka w tle.  Więc czego chcieć więcej? W ogóle nie uwierzycie co się stało. To wszystko przez to, że tak dużo wypiłem. Gdybym nic nie wypił, nie był bym już taki odważny. Sel poszła do mojego pokoju, aby wziąć coś ze swojej torebki. Poszedłem za nią, a reszcie powiedziałem, że idę do łazienki i zaraz wrócę. Zapukałem do drzwi i wszedłem. Ona siedziała na łóżku i patrzyła się w ekran swojego telefonu. Ona wygląda dziś tak zjawiskowo pięknie, tak bardzo pociągająco zresztą jak zawsze. Ale w ten dzisiejszy wieczór działa nam tak bardzo, w taki szczególny sposób, że sam nie umiem tego opsiać słowami. Usiadłem się obok niej na łożku, odagarnęłem jej długie, piękne ciemne włosy na bok i przysunąłem ją do siebie. Selena nie stawiała żadnych oporów, też chyba tego chciała. Patrzyliśmy sobie tak przez dłuższą chwilę głeboko  w oczy i nagle zbliżliśmy się do siebie jeszcze bardziej, a nasze usta się złączyły i pieściły się w namiętny sposób. Czułem się wtedy jak w raju i nie chciałem tego w ogóle przerywać. Ona tak cudownie całuję, nie chciałem odrywać się od samku jej pięknych, malinowych ust, one są takie ponętne. Dobra koniec tych czułości. Czas dalej się bawić. Odezwę się jutro, jeśli będę w ogóle w stanie. Dobranoc! xx

od autorki:

nudzi mi się troszku, ale to norma.. ;o

LUKE - @lukeey