LUPKA!
z dnia na dzień jest coraz ciężej. noce są zbyt długie na przemyślenia. uświadomiłam sobie fakt, że zależy mi na niektórych osobach. brakuje mi tych rozmów i tej obecności.. wiem, że to było niedojrzałe i dopiero teraz uświadomiłam sobie, jak wielkim błędem były moje słowa.
to cholernie boli, a najgroszy jest fakt, że czasu nie da się cofnąć, że to już nie wróci.. czemu to wszystko jest takie trudne?
uwielbiam to. <3
wracam 8 marca! <3
ps. przepraszam za tak długą nieobecność..