pierwsze zdjęcie zrobione z lupką.
źle się czuję.. cholera no!
jest tak sobie. nie narzekam,ale nie ukrywam,że mogło by być lepiej. mimo tego nie mam zamiaru już nic naprawiać. bywa i tyle. nie będę rozpaczać,bo to nie ma sensu.
jeszcze dwa tygodnie! myszka:*
jeszcze trochę i wakacje. 26-30 maj. szalejemy z Andzią nad morzem:*
a teraz pasuje powtórzyć troszkę na jutroo. wieczór z mamusią przed tv z pewnością<3 dobranoc!