Powrót do numerycznego oznaczania notek, ewentualne podtytuły
będą wprowadzane przy tych ważniejszych, z głębszym przekazem.
Na zdjęciu ja und Rivio, członkowie założonego na zlocie Klubu Brodacza,
który to liczył sobie aż dwóch zacnych członków.
Zlot spoko, fajnie spotkać się z niektórymi mordami po długim czasie.
Fajnie patrząc na zachowanie niektórych dojść do wniosku, że jednak
nie jest się samemu największym idiotą na kuli ziemskiej gdy się napierdoli.
Byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie kac moralny. Pierdolony w dupę kac moralny.
W takich chwilach naprawdę ubolewam nad tym, że nie potrafię być chujem,
że niestety posiadam ludzkie uczucia i emocje, i że nie jestem w stanie pewnych
rzeczy po prostu olać, "stało się i już", przyjąć tego do wiadomości.
Nie lubię prowadzić nieprzyjemnych rozmów. Nie na taki temat. Nie z takimi osobami.
Osoba będąca tylko 'ofiarą' mojej bezmyślności wynikającej z braku bliskości przez długi czas
nie powinna nigdy nią zostać. Wszystko stało się za szybko, mea culpa.
Wróciłem na treningi, mimo to dwa już odpuściłem (choroba).
Zrzucam brzuch, pilnuję diety.
Po sylwestrze rzucam palenie.
Dojdę na szczyt. Nabiorę formy. Będę najlepszy.
edit jeszcze w czasie pisania: nigdy nie czułem się
tak wielkim chujem, jak czuję się teraz. Nienawidzę
krzywdzić tych, którzy na to nie zasługują. Nienawidzę.
Inni zdjęcia: Widok z okna wswieciezdjec... maxima24... maxima24... maxima24:) nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24