Tyle sprzeczności. Tyle wyzwań. Ryzyko jest wielkie, ale stawię temu czoła. Trzeba próbować nowych rzeczy. Największy strach jest przed samotnością w obcym kraju, mieście. Nie znać nikogo, nie znać języka, ale mimo to dawać radę.  Mam nadzieję, że spotkam ludzi, z którymi będę szaleć, że poznam ludzi, z którymi znajomość przetrwa ten czas i pozostanie na długo. 

Przede mną nowa sytuacja, nowe możliwości, nowe doświadczenia, nowe przygody, nowe atrakcje. 

I pomimo tego strachu, ryzyka, pomimo, że jeszcze trochę czasu mi zostało, cieszę się ogromnie na ten wyjazd. Teraz tylko załatwić wszystkie dokumenty i nic tylko spisywać potrzebne rzeczy spakować przewodniki i całą resztę i wyruszyć.

Nie warto niczego robić na siłę. Ani dla zysku.

Ani po to, aby komuś coś udowodnić.

Warto robić coś dlatego, że czuje się do tego pasję, miłość, fascynację.