photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 SIERPNIA 2014

bez pośpiechu.

Kto zna wszystkie wzory na całki i może powiedzieć, że w 100% jest szczęśliwy? 

Wielką mam motywacje, żeby zabrać się za siebie i w październiku być szczęśliwym studentem. Szczęśliwym brzmi trochę dziwnie patrząc na ostatnie wydarzenia. 

Za dobrze się układało od tych Bieszczad... Za dużo świetnych ludzi, za dużo spełnianych marzeń, za dużo śmiechu, miłych słów, nadziei i wracania o 6 do pokoju... Za dużo wyjazdów, spojrzeń, planów. Za dużo szczęścia, żeby nic się nie zepsuło. Ludzie byli zawistni. Nie wolno śmiać się do telefonu ani wracać do pokoju z uśmiechem na ustach... Można tylko siedzieć w pokoju, narzekać i nie opuszczać na krok osoby, której akurat sie nie układa. I znowu nie pasował mi taki plan na życie. Ludzie którzy za wcześnie nazywają się naszymi przyjaciółmi zbyt często okazują się zawistni do granic możliwości.

Ja jestem silna? Umiem udawać, umiem nie mówić o tym co boli, umiem zniknąć na jakiś czas. Umiem słuchać, czasami zdarzy mi się powiedzieć coś trafnie... Ale napewno nie potrafię sobie radzić sama, bez najmniejszej pomocy kogoś innego. Nie, nie jestem silna.

Siedzimy, jemy herbatniki z nutellą. Jest tak cicho, że aż strasznie. Chciałabym mieć teraz kogoś kto może przytulić. Chciałabym odpocząć i odłożyć na bok te wszystkie blokady, wszystko co sobie wmawiam, żeby dawać radę. Położyć się i nie musieć o niczym myśleć, nie udawać, nie starać się hamować łez. Jestem już zmęczona... 

Zamknijmy już tamte rozdziały.