Tak, nie odpisuję na komentarze. Jestem niepoprawna, a fe.
A tak na poważnie, to niemam pojęcia, jakim cudem ten blog jeszcze istnieje. Chyba dziwnym trafem oparł się prawu selekcji naturalnej czy co...
Aktualnie wieczorami zajmuję się psioczeniem na szkołę i czytaniem książek, na co nagle dostałam niewyjaśnionej ochoty.
Poza tym żyję, piję, chodzę do szkoły, gram i robię miliard innych rzeczy. To z pewnością nie jest ciekawe, podobnie jak cała ta notka. Nie wiem, po co ją piszę do cholery.
O mamo.
Tożto paradoks!
Wspominałam już, że nienawidzę się uczyć? Że niczego na świecie tak nie nienawidzę jak nauki? I że w dupie mam te oceny, że do niczego mi się nie przydadzą, że dupę sobie mogę nimi podetrzeć albo w nie nasmarkać????????
Jak macie, frajerzy, kompleksy intelektualne, to się uczcie i zakuwajcie, a ja wam gwarantuję, że będziecie sobie w brody pluli.
Aaaaa, nie chcę mi się nawet pisać na ten temat.
W dupie to mam, róbta co chceta.
Inni zdjęcia: Czasy szkolne kagooolloJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24