Impreza! Po razierwszy od nie pamiętam kiedy. Taka ze mnie imprezowa dusza była w pierwszej klasie a teraz? Rzadko mi się zdarza jakiś wypad z przyjaciółmi na balet. Okres polowinek uważam za rozpoczęty, więc mam nadzieję, że częściej będę gościła na klubowych parkietach.
Jak dobrze, że nie idę jutro do szkoły :) Na 14 tylko wizyta u fryzjera przed niedzielnym pokazem. Niech ten koszmarny tydzień zleci jak najszybciej do piątku! W sobote na odstresowanie wybieram się na zakupy z rodzicami do Manufaktury. Taaaak, tego mi potrzeba :)
Spadam ogarnąć trochę nauki a później czas dla skarba <3
Buźka :*