Świetnie po prostu. Tak źle to chyba dawno nie było. Nie ogarniam szkoły, materiału i wszystkiego co z tym związane. Jakaś totalna masakra.
Żeby było jeszcze weselej niema to jak dowiedzieć się w przed dzień pokazu, że jest pokaz. Nie mam nawet czasu robić tego co lubię. Chciałabym iść, ale znając życie się nie wyrobię, albo pójdę z workami pod oczami, gdyż wyczuwam dziś zarwana nocke :] Jeszcze korepetycje z matmy na 19-marzyłam wrrr :(
buziaki :*
Może macie jakieś pytania ? http://ask.fm/Dagaw