Wszystko się zabliźnia...nie znika,nie umyka z pamięci,nie odlatuje...lecz zabliźnia się.Ślad pozostanie do końca,tego jestem pewna (głupata na własne życzenie z możliwością przewidzenia skutków)...nie chcę śladu na duszy,wystarczy w pamięci...a to i tak będzie za dużo
Majówka in Warsaw...