Loo dawno mie tu nie bylo. wieki temu wrecz :D duzo sie dzialo :D
Studniowka, troche problemow, troche rozkmin, milych chwil i troche gorszych.
Wszystko przyjmuje, doceniam i wyciągam konsekwencje.
Świat w końcu zajął się kimś innym niz mną i mam spokój.
Święty spokój jak w klasztorze prawie :D
Jest prawie ok : > byle tak dalej. tymczasem wszystkie mysli do maja włącznie skupiam wreszcie na nauce: ))
Trzeba wrocic do umiejetnosci skupienia sie na nauce :>
Pozdro dla Wszystkich: ))
Lubię to... wszystko :D