plox..
zabierzcie mnie stad.coś musi być zjebane..
jak zwykle.
teraz w house.
ale kiedy jest ok w domku, zjebane jest wszystko inne.
ja pierdole. ;-;
co ja mam z tym zrobić?
dylemat w chuj..
bosz..
czemu zawsze wszystko zależy ode mnie?
nienawidze tego. :(