Ja & Santor :)
Mały , kochany brzdąc <3
Dzisiaj mimo ulewy , byłyśmy u koni <3 Wyczyściłyśmy koniki i jak przestało trochę padać to wypuściłyśmy na padok ;) Poganiały wszystkie , pełne energii były jak zawsze ;) Misiek ganiał źrebaki , Wysokiej się to nie spodobało i dostał od niej kopniaka , na szczęście lekko ;P Potem Wysokiej nie spodobało się to że Monika robi zdjęcie jej córce więc wywaliła zadem w Monikę . Nie często spotykany widok latającego człowieka xD Ale na szczęście nic się jej nie stało ;) Wymiziałyśmy źrebole i zagoniłyśmy konie do stajni. Pożegnałyśmy się z konikami i do ddz ;)
Pan Krzysiek był oglądać łaciatą ;) Możliwe że kucyś dołączy do stadka :)
- " My idziemy razem z koniem "
Hahahahaha dobre , zapraszamy ;)