Na brzydalu.
Dzisiaj u koni <3!
Wyczyściłyśmy konie i puściłyśmy na dwór.
Satyra na lonże , potem Wysoka i na końcu Diana.
Potem Pani Sylwia przyniosła nam siodło i osiodłałyśmy Dianę,
Jak na pierwszy raz od tak długiego czasu siodło przyjeła b.dobrze z wejściem było tak samo.
Najpierw weszła Monika a potem Ja .
Strasznie rzuała głową ale potem było ok.
Potem osiodłałyśmy Wysoką .
Monika weszła , potem ja i znów Monika.
Rozsiodłałyśmy i do domu ;)
I te dzieci , można szału dostać.