Jesteśmy tu tylko na moment, poznajemy świat i tracimy go w jednym momencie, przez jedną nieodpowiedzialną decyzję. Kroczymy przez życie często z głową zbyt wysoko podniesioną i doskonale wiemy, że za każdym rogiem czeka śmierć. Spotykamy ludzi, których kochamy, lubimy, szanujemy, przywiązujemy się do nich, a oni odchodzą, zostawiając nas na pastwę naszego szarego losu. Cóż warte jest nasze życie? Najpiękniejsze są tylko te cgwile kiedy jesteśmy razem. Nie wtedy, gdy śmiejemy się, czy rozmawiamy, lecz wtedy, gdy zamiasat słów spłynie łza przyjaźni mówiąca wszystko co chcemy usłyszeć... Lecz samotność z wyobru jest czasem bardzo dobra, szczególnie gdy lubimy swoje towarzystwo. Bo niestety w dzisiejszym, szybko pędzącym świecie pojawia się coraz więcej fałszywych przyjaciół, którym nie zależy na bezinteresownej znajomości, lecz na tym co zyska się kumpkując się z osobą "X". Musimy się pogodzić z naszym losem.
Teraz mam ochotę na kawę karmelową ;) mam również ochotę upleść z marzeń emocjonalny sweterek, założyć go i przebiec po dywanie marności tego świata. "Być samo myślącą się myślą" wierząc w głębi ducha, że powiesz, ze mnie rozumiesz... ;)