Z rana <3
Nie wiem dlaczego, ale jak słucham Hucza, gdy jestem w rozsypce, to wcale nie czuje się lepiej, rozsypka nie znika, ale się uspokaja, jest do zniesienia, ból duchowy i wewnętrzny jest jakiś taki płynny a nie szarpany. http://www.youtube.com/watch?v=9EE7no9Gkj0