musujace kule

Witam!

Dziś, krótko opowiem dlaczego warto kupić musujace kule do kąpieli :D

Na pierwszym zdjęciu, na głównym planie widzą Panie różową kulę musującą o zapachu, a jakże, różanym (chyba każda dziewczyna lubi ten zapach, a ja na jego punkcie ostatnio ocipialam :DD), a w tle widać dwie kule z bomb cosmetics. Wszystkie zakupiłam w lokalnym sklepie, na wyjeździe nad morze.

Dlaczego warto je nabyć??

1. Ślicznie wyglądają, jako ozdoba łazienki - szczególnie, gdy ktoś ma miejsce na nie w swojej łazience.

2. Uwalniają przecudny zapach - te z bomb cosmetics odświeżają łazienkę stojąc na spłuczce, a pozostałe skitrałam w szafce, aby tam pachniały w ubrania.

3. Uważam, że to może być całkiem ładniutki prezent dla każdej osoby posiadającej wannę :D

4. I po prostu do kąpieli: relaksującej po ciężkim dniu, czy romantycznej z Ukochanym/Ukochaną ;)

Ja zdecydowałam się na romantyczną kąpiel z różaną kulą i świecami. Uroku dodawały płatki róż (które na szczęście nie zatkały odpływu). Zapach utrzymał się na skórze, która była po kąpieli miękka, świeża i gładka, nawet włosy, które moczyłam, zdawały się być inne ;)

Kule, w przeciwieństwie do soli, nie są słone i nie szczypią w żadne ałoki, czy oczy, kiedy się do nich dostaną i nie pozostawiają niczego, oprócz zapachu!!, na skórze, tak więc nie trzeba się opłukiwać po kąpieli.

Wybór jest naprawdę wielki, bo znalazłam nawet takie męsko pachnące, a pachniały naprawdę seksi! *.*

Jedynym minusem może okazać się brak piany :c

Tak, więc oto moje nowe szaleństwo! Jeszcze na urlopie w Polsce zakupiłam kilka standardowych kuli w drogeriach. Mam nadzieję, że uda mi się na bieżąco pokazywać w czym się kąpałam i napisać chociaż kilka linijek o każdej (bo nie mam życia, więc mogę siedzieć i pisać o pierdołach :DD)

Buziam!

Włodzia xxx