Lektura na tę noc.
Moje życie wywróciło się do góry nogami.
Tyle badań krwi w ostatnim czasie odbyłam, że w ciągu całego swojego życia tyle nie przeszłam. Myślałam, że ręce mi odpadną, tylko sińce pozostały.
Wyjazd do Kliniki odsunął się w czasie, niewiadomo czy w ogóle tam zawitam.
Muszę zmienić całe swoje życie, staram się, jak mogę. Początki są zawsze trudne. Szkoda tylko, że mam tak mało wsparcia, a wręcz demotywacji od osoby, która najwięcej o tym trąbi.. "Potrzebne ci to i tamto!!!!! Ww ogóle podchodzisz zbyt lekceważąco do tematu!!! Nie starasz się!!". I tak do porzygu..
Tak się odechciewa, a za dwa miesiące muszę zdać raport Pani Kasi, prywatnej lekarki z Warszawy..
Jakie to życie jest przewrotne..