Nienawidze tego jebanego swiata. Nienawidze Ciebie kiedy uswiadamiasz mi jak chujowy i nudny jestem. Gowno prawda. Uciekasz. Nie chcesz zostac w tyle to nie zostajesz. Robisz mi na zlosc. Myslisz ze nie wiem? Nie jestem taki tepy. Kazdy Twoj nieprzemyslany rych, kazdy Twoj blad. Wylapuje. Powoli zaczynam miec wszystkiego dosc. NIE JESTEM JEBANYM ZASTEPSTWEM. Nigdy wiecej. Naiwniak kurwa ze mnie. Nie od dzis niestety. I nie do dzis. Jeszcze nie raz sie przejade.
Chcesz mnie nazwac egoista? Prosze bardzo. A teraz wez lustro i spojrz we wlasne odbicie odpowiadajac sobie na pare prostych pytan. Zdziwisz sie, ale znam na nie odpowiedzi. Jestem najwyraziej kurwa geniuszem. Sarkazm goni ironie, ironia sarkazm. Boli mnie to, ze polowe moich sygnalow odczytujecie zle. Zreszta.. wyjebane, trzymajmy sie planu.
Koniec. I tak z nienawisci wyklula sie milosc.
Ta. W moim przypadku na pewno. Nigdy nie wiedzialem co oznacza to slowo i nigdy wiedziec nie bede. Nie czuje go. Do nikogo. Kocham cie, kocham cie, kocham cie. Glupie klepanie bez sensu. Dwa slowa, ktore sprawiaja, ze zawrocilem Ci w glowie. Chora historia. Pojebane zycie. Nie moge miec tego czego chce to mam cala reszte. Enjoy.
Użytkownik byunngie
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.