cholernie ciężko jest mi żyć w zgodzie z samą sobą. bardzo pragnę żyć normalnie, nie musieć codziennie myśleć o wszystkich trudnych rzeczach. nie myśleć o tym jak bardzo moja mama mną manipuluje, nie myśleć o tym gdzie obecnie jest mój brat i czy jeszcze żyje, nie myśleć o tym dokąd zmierzają moje złudne marzenia. czasami mam poczucie , że żyje jak w bajce. czytam piękne słowa kierowane pod moim adresem, są to słowa, które bardzo chce usłyszeć .. których pragnę .. Ale tak naprawdę w całym tym słownym podnieceniu nie ma nic, absolutnie nic, wielka pustka .. marzenia, wyobraźnia, które nigdy się nie spełnią. po raz kolejny dałam się wkręcić w tą gównianą grę i posłużyłam komuś jako zabawka. brawo Ł. znowu to robisz. nigdy nie będziesz chciał być dla mnie kimś więcej, zawsze będziesz się tylko mną bawić. nigdy nie zrobisz tego o czym piszesz. z dwóch przyczyn: 1. nie jestem aż tak ważna, 2. lubisz tak mną manipulować, grać.
to cholernie gówniane uczucie mimo emocji, które temu towarzyszą!