Dzień 17.

Jestem tak śmieszną osobą, wczoraj wszystko ładnie, pięknie, ale musialam zjeść pół pojemnika lodów. i to wieczorem. jeeny. nie wiem co mi sie stało. Totalna głupota i któryś dzień z rzędu zawalony na maksa .

Jestem na siebie zła. Ratuje mnie jedynie rower, że mam jakiś ruch ;) Niedługo koniec remontu ! ;D jeeej, a dziś nie śpie od 4 godziny przez niego ;P Co dzisiaj robicie? ;) Opalanko ? ;)

Bilans:

I śniadanie - musli - 160 + jogurt truskawkowy - 320 = 480

II śniadanie - lód tofi z pudełka - 200

Obiad - brokuł, troszkę piersi drobiowej - 100

Podwieczorek  ----

Kolacja  - 2 kromki chleba białego z sałatą , pomidorem i ogórkiem kiszonym. 220

Dzisiaj muszę zaliczyć no ! Muszę ! ;)

DZISIAJ : 1000 KCAL ;)

Czerwiec:

3 4 5 6 7 8 9 10

11 12 13 14 15 16

17 18 19 20 21 22 23

24 25 26 27 28 29 30 31