Cześć małe. Mamy poniedziałek. Dobry dzień na powrót . Wracam z wagą 63 kg :( tak tak zajadanie stresu maturalnego ... na szczesciu juz sie ogarnelam nie jest gorzej moze jeszcze dam rade do mpierwszego lipca chociaż te 5 kg zrzucic :) teraz bede pracowac wiec bede miala malo czasu na jedzenie smieci a rano basen , rower, siłownia <3 dam rade ! Przyjmijscie spowrotem z otwartymi rowerami prosze.
Wczoraj zgrzeszyłam jedynie lodami ale za to basen i cwiczenia.
Ale przecież zaczynam od dzisiaj :)
Bilans:
1.Ale Natura + poł bułki ciemnej 250
2. lód ( one mnie zniszczą. ! ) 170
3. szklanka zupy pomidorowej z pelnoziarnistym makaronem 150 i
sałatka z kurczakiem 314
4. będzie jabłuszko
5. dwa lekkie 40 z serkiem pleśniowym 150.
razem : 1074. Nie jest źle , mogłoby być lepiej .
+ dużo chodzenia na zakupach.
+ będzię:
100 półbrzuszków
100 brzuszków skośnych
40 podnoszen nóg
20 pompek
20 przysiadów
20 wyskokow.
chudego :*