Help I have done it again ...
Zjebałam, znów.
Brzuch mnie rozbolał od jedzenia.
Teraz mi niedobrze od tabletek, mam nadzieję, że pomogą i usuną chociaż trochę jedzenia.
Od jutra nowy miesiąc i ostatnia szansa. Muszę kupić fajki. Tylko, że ja niby nie palę.
Żegnam się z wagą do 9.11., wtedy się zważę i zmierzę.
Jeśli będzie źle to K. pójdzie sam na moje połowinki.
Nie daje rady.