To ja.
Nie jest źle.
Może byc lepiej.
Będzie lepiej.
Poranne ćwiczenia zrobione, teraz jem swoje standardowe sniadanie; pol szklanki mleka 0,5%, 3 lyzki otrąb owsianych, 3 lyzki otrąb pszennych, szczypta cynamonu. Mniami.
jade z braciszkiem na zakupy, takze ciao!
edit:
rano a6w, 30 przysiadow, 8min legs.
popoludnie: 5 h na miescie
zjedzone: otreby, kefir, zupa chinska, kurczak z ryzem i warzywami po chinsku (tak tak, bylam z bratem w chinskiej restauracji xD), serek wiejski. wieczorem zjem buleczke fit z pasta sojowa. moze byc? ;)