Jaaaaaa....
(Boże jak tu wyszły nawet chude nogi)
W rzeczywistości tak nie jest !!
Najpierw patrzysz w lustro
źle Ci z tym co widzisz,
każdego milimetra
swego ciała się wstydzisz.
Oto moja kiecka studniówkowa.
Waga spada, bardzo powoli ale są postępy. ( a przeciez nie jem więcej niż 800/900kcal)
Ćwicze 8 min legs , i staram się robić a6w.
Tak bardzo bym chciała jutro rano zobaczyć 52kg.