Waga taka sama jak wczoraj 47,4 nie wiem czemu zjadłam wczoraj o wiele mniej tylko jedna chochelke wody z krupniku
wiczorem siedziałam u rodziców tato zrobił mi pół bułki błagał bym zjadła krzyczał ale uparłam się na swoim widziałam ze zdenerwowali sie z mamą napisałam bym , że to moje małe zwycięstwo i może racja ale jak tu się cieszyć skoro innych to boli . Naoglądali się za dużo programów o anorektyczach mówią , że umre...
Ostatnio coraz częściej myślę o śmierci jak jadę autem ze co by było gdybym miała wypadek pewnie było by lepiej nie męczyłabym tak siebie ani innnych
Miłego dnia Malutkie