Jadę pociągiem i rozmawiam sam do siebie w myślach i mówie:
"Karol ale ty przez krutki okres czasu wydoroślałeś!"
ale zaraz dochodzi do mnie druga myść:
"Ale jeszcze nie do końca! Wciąż siedzi w tobie to trzecie Ja!"
Ach... bez jajec ludzie w moim życiu nagle zaczeło się wszystko diametrialnie zmieniać, na dobre! I na złe!