Od razu Wam pisze, jak nie chcecie czytać to wypad ;3
25 luty. czwartek
Soł, od rana w szkole obijałam się jak zwykle na matmie xD Moja faza na szynki mi się ostro udziela, mhm. Później sexy wosiczkowy, ostatnia lekcja z praktykantem z polskiego, a bu. On był super XD ale dał nam swoje gg. Haha, to był wielki błąd. Już widzę 25 osób piszących do niego. Haha, nie no XD Po szkole do mamy, Ajwonka zgodziła się żebym poszła do fryzjera i zrobiła sobie porządnie włosy. Ofc będzie nadal Heechulowy rudy <3 Później do empiczku zobaczyć czy jest już płyta HIMa. Po drodze spotkałyśmy Słonia! Oczywiście płyty nie było no bo jak by inaczej mogło być. Ale kupiłam sobie 18 tom FMA i nju Otaku. Ble, ble, tam są kat tuny, oni mają bardzo brzydkie twarze. Homo mnie rozumie <3 Po empiczku z Ajwonką do restauracji na ciacho, skończyło się na kawie i jakieś dobrej sałatce i ciepłej bułeczce xd Później do mamy klienta polisę zawieść czy coś. A jako, że byłyśmy niedaleko Homo zabrałyśmy ją i do Moniczki na film. Mhm, hahah. Btw, Tusiek i jego oppa, omg, wyślesz mi to XD też sobie ustawie na budzik *pad* U Moniczki czekaliśmy na reszte iiii jak już przyszli to zeszłyśmy z Homo na dół się seksić. I UWAGA, MONIKA ZROBIŁA NAM TOSTY!! HAHA, A WAM NIE! Tak, ubrudziłyśmy spermą prześcieradło i ja nosić dzieciaków nie będę misiu ;3 Dobra, zaczęliśmy oglądać HP ale odwalało mi, Adzie i Homo więc przestaliśmy oglądać. W międzyczasie Maks i Ada zaryli głowami w psychiczne ściany Moniki tak, że aż się wszystko zatrzęsło, a ja kulałam się z Homo po łóżku. Później Homo zaczęła się jarać Pauliną, że to takie słodkie uke i wgl XD Mieliśmy oglądać jakieś filmy ale wszystkie były z napisami, a z łóżka ich nie było widać. Więc zaczęło nam odwalać. Zaczęło się niewinnie, jak zawsze.. Hahaha, ale później były psychozy. Btw, Moniczka ma normalnie wejście na strych czy coś jak w paranormalu i łoże Kejti *pad* Dalej xD Maks z Adą leżeli na łóżku no i Ada zaczęła mu robić dziwne rzeczy słoniem Moniczki.. Biedny Maks musiał ssać jagona.. ;c ale cicho, dobre jagony złe nie są ^^ Tak, tak, Homo zachciało się siusiu więc poszłam za nią do kibla i tam była już Ada, o. Potem doszedł Maks i ogólnie Homo się nie mogła wysikać. Maks poszedł, przyszła Fojudka, Paulina i nagle CIEMNOŚĆ. Wszystkie światła w domu zgasły. Wszystkie siedzimy na podłodze w łazience i się drzemy. Drzemy, baaa, to był wrzask niczym w horrorach *jeb* Szczególnie, że widziałam drzwi i schody niczym w klątwie ale ten wątek poruszę kiedy indziej. Soł, było mac, mac, kim jesteś xD Paulina, a to spoko i tulimy xD Chwile posiedziałyśmy, uspokoiłyśmy się i po omacku do pokoju Moniczki. Siedzimy tam i nagle słychać walenie na schodach, omg.. Dokładnie takie jak w tym paranormal activity.. Wszystkie mega schiza i ciśniemy się na łóżko.. Nagle drzwi się otwierają, a tam.. MAKS. OMG! Był taki wrzask, że łohoh XD Tak, Maks z Moniczką wyłączyli bezpieczniki.. to była istna masakra.. o mało co nie popuściłam w majty XD Dalej stwierdziliśmy, że bawimy się w coś po ciemku bo jest fajnie, schizowo. Tak, tak, Ada w międzyczasie przyprawiła mnie o zawał serca wyskakując z pokoju w zielonym prześcieradle z nieogarniętą twarzą, wydając dziwne odgłosy. Zawał, zawał, zawał, myślałam, że serce mi wyskoczy. Maks stwierdził, że będziemy się bawić w ciuciu babkę po ciemku ale pomysł się nie przyjął więc bawiliśmy się w chowanego. Po ciemku. My z Homo od razu do kibla i ciśniemy do wanny. Haha, Homo siedziała mi między nogami, łahaha, to musiało zapewne ciekawie wyglądać, mwhaahha. Znaleźliśmy się prawie wszyscy. Dalej się szukamy, tym razem można było też na dole.. Poszłyśmy z Homo do kuchni, po ciemku, już się nachylam, żeby wejść pod stół, a tam nagle pies Moniczki. OMFFFFFFFFFFFG, nie mogłyśmy z Homo wyjść z kuchni.. Ten pies zagrodził nam drogę normalnie! Drzemy się po Maksa aby nas wybawił, ale wybawiła nas w końcu Fojudka <3 Boje się tego psa. Po naszej przygodzie w kuchni dalej się chowaliśmy. Poszłyśmy z Homo do salonu, ja usiadłam za kanapą, a Homo stanęła za meblami przy ścianie.. i czekamy.. hahah, jak to pisze to rechotam się jak jakiś debil sama do siebie. Maks chodzi i co chwile ADA! Janusz? Kuźwa, uplułam się tam siedząc, dosłownie myślałam, że nie wytrzymam ze śmiechu.. W końcu nas znaleźli. Idziemy szukać Ady. Wszyscy mega schiza jako, że Ada jest nieobliczalna. Nie było źle, znaleźliśmy ją, potem cali posrani poszliśmy szukać Pauliny i Fojudki. Ah, je też znaleźliśmy. Homo wiesz co? Udzieliła mi się dzisiaj Twoja czwartkowa schiza i wgl, hugi, kulanie się na łóżku, obmacywanie, yay, było sex <3 Później do domu, w ostatniej chwili lamery zdecydowały się iść z nami. ŁAHAHAHA, droga powrotna pogniotła.. KOREK! Ada dupła w śnieg. Ja na nią. Maks na mnie. Później Homo dupła. Później Ada z Maksem. Oczywiście po drodze kopaliśmy butelkę i były schizy. Szczekałam na psy, one szczekały na nas, jakaś psychiczna babcia wyszła, nie no, spoko XD Błotko po drodze, MISJA NA MARSA, którą mamy zamiar zrobić na działce u Maksa jak zrobi się cieplej. Hahah, ten dzień był boski XDDD I dupa mnie boli bo spadłam z łóżka. Ciągle. Mimo, że Homo masowała XDDD dzięki misiu Ne <3 Wgl, to wszystko mnie mega boli. XD
Notka wyszła długawa.. tak jakoś, pewnie i tak zrobie milion editów bo o czymś zapomniałam xD
I małe fotoblodżkowe wyjaśnienie. Homo = Misachan, Fojudka = Rukia66, Maks = Easydeal2, Ada = Guren69, Moniczka = czarnaosw, Paulina = Kawaiiko.
Jestem ciekawa kto to przeczytał XD
Inni zdjęcia: Trzciniak slaw300:) nacka89cwaJa nacka89cwa... idgaf94Ja nacka89cwaJa patkigd;) virgo123Zdechł .. itaaanJa patkigdAbstrakcja. ezekh114