łooo kurde 2 tygodnie mnie nie było ! :O

zdjecia z pacanowa :D

co się działo :

poniedziałek 14.05 - wagary z Anią, Kamilem i Aniołkiem

środa 16. 05 - żyła adam pan zlecił napisanie strony internetowej. szkoda że nie miałam myszki przy kompie. ale dwóję dostałam -,-

czwartek 17.05 - Michał znowu z chłopakami pije... wkurwiona... 

piątek 18.05 - skończyliśmy przed 12 i spotkałam na rynku Michała. po rozmowie pojechałam do niego :D a potem sie spotkaliśmy na Kłodzie, przyjechałam rowerem o godzinie 20 hahah zostałam Niki na noc a potem rano musiałam zapierdalać do domu na godzinę 8

sobota 19.05 - oni pojechali do kina, a ja od rana z mamą w kościele dekaorowałam na komunię, a po południu nudziłam się okrutnie

niedziela 20.05 - pacanów  z Michałkiem, Iloną, Izabelką, Grześkiem i ... Longerem ... no dobra, ale było zajebiscie, wyżej zdjęcia :D

poniedziałek 21.05 - teatr w domu kultury, którego ani troche nie zrozumiałam. Żulu, Łukaniu i Koniu spali na całym tym przedstawieniu

wtorek 22.05 - Ola pisała z księdzem i nas puścił z religii ;D koniec po 5 lekcjach. mam tak genialnego chłopaka, który po 5 piwach prowadzi auto, a w dodatku jedzie ze swoją mamą która nawet go nie wyczuła ! -,- zgadaliśmy sie na wagary . i Oluśka przyjechała w nocy <3

środa 23.05 - żyła adam pan, co za człowiek. ale Abdul Stefanka go wprawił w zakłopotanie  z Olcią, Aśką i Karoliną rowery, wielka wyprawa do Lewiatana po Frugo i chipsy :> i wgl mam fazę na robienie zajebistych zdjęć :D

czwartek 24.05 - wagary u Michałka, teściowa w Gdańsku, teściu w pracy. przyszła na godzinkę Ilona z Izabelką <3

piątek 25.05 - przedstawienie w szkoleee. Michał w bawił sie z Krzysiem w KSW, pojebani najebani :/ wkurwiona.

sobota 26.05 - miał być fajny festyn w stopnicy a chuj z tego wyszedł bo im coś pierdolło i prądu brakło. dziękujemy dobranoc. ale było nawet śmiesznie ;D