Cza­sem zdra­da coś kończy&roz­pa­da się jed­ność jak opuszczo­ne szkło. Nie da się poskładać do ku­py zdradzo­nego szczęścia.Nig­dy już nie będzie tak sa­mo, żal po­zos­ta­nie na zaw­sze, jak wbi­ty w ser­ce nóż a wspom­nienia powrócą przy każdej sprzeczce.Dla­tego trze­ba wy­baczyć i odejść& na zawsze.

Zdra­da - gdy ko­bieta na cudze­go ko­nia wsiada. 

Pier­wsze co ko­bieta usłyszy po zdradzie mężczyz­ny: "to nie tak jak myślisz". 

Są dwa znacze­nia zdrady.

-Gdy­byś up­ra­wiał seks z in­na ko­bietą - wybaczyłabym

-Gdy­byś up­ra­wiał seks z ko­bietą i czuł coś do niej - Te­go bym już nie zniosła... 

Żaden fa­cet, który nie przyz­na się do zdra­dy, nie ma od­wa­gi odejść. 

Zdrada Skok w bok zwyk­le ad hoc. 

Naj­częściej ze zdradą godzą się ci, którzy nie kochają.

Naj­większą zdradą jest zdra­da sa­mego siebie... 

Patrycja :D