Czekam sobie właśnie na Martę, która miała przyjechać o 18. ;o
Mam nadzieję, że nie zejdzie na zawał wchodząc do mojego pokoju, bo musimy jakoś przeżyć tte dwa tygodnie.
Nie nawidzę się pakować, zawsze mam wrażenie, że czegoś zapominam.
dobra narka, muszę ogarnąć ten pokój o.o