oh jak ja sie wyspalam ;D , wypoczeta w chuj. wiec moge wszystko;].
tylko tu nie za bardzo jest co, chce juz do OSTROWCA .
nie mam raczej o czym pisac. wczoraj kilku godzinowy zakurw.
smutno i chujnia, ale juz dobrze jest . posiedzialam w ogrodzie,
i slucham Grubych Jointow ; ) . to by bylo na tyle, yoo ^^ .
pierdolone ciągle wracające , napadające w najmniej oczekiwanych momentach z uśmiechem pierdolą ci humor i to co budujesz ,
popierdolone zadające ból nie fizyczny a psychiczny , wywołujące smutek czy łzy
. taak mówie o wspomnieniach których nikt ani nic nie wymaże z naszej pamięci.