16. lipca o godzinie 03:00
Joaśka, Joasia, Joanna, Asia, Aśka, Wodka, Wódzia, Wodzisław, Włóczykij przyszła na świat.
W sumie zadzwoniłabym teraz do Jej matki pogratulować tak zajebistej córki, ale nie mam nr telefonu.
Życzę Ci moja Kochana przede wszystkim szczęścia. Nie każdy może je dostać, ale akurat Ty na nie zasługujesz. Świat nie jest sprawiedliwy, ale postaram się dopilnować tego, żebyś się uśmiechała niemalże codziennie. Żaden z Twoich dni nie może być dniem straconym.
Życzę Ci również, aby nigdy Cię nic nie bolało. Mówię o bólu za równo fizycznym, jak i psychicznym. Zawsze możesz przyjść do mnie i się po prostu przytulić. Nie musisz się tłumaczyć, ja i tak wszystko zrozumiem.
Mówiłam już, że Cię kocham?
Kocham gdy robisz tą Twoją smutną minę, gdy marudzisz, że nie masz się w co ubrać, gdy wgryzasz mi się w rękę piszcząc, żebym Ci cośtam oddała, kocham gdy do zdjęć zasłaniasz się dłońmi, gdy składamy się w sklepie na jedno piciu z kartonu i jaśki do mleka, gdy idziemy na rynek i zapierdalamy dookoła, tak naprawdę nic nie robiąc, kocham też gdy robimy zdjęcia fajnym dupom, gdy mówisz to charakterystyczne "obwarzanka?!" i gdy śpiewasz piosenki zespołu Twojego chłopaka... Oczywiście to nie koniec mojej jakże długiej listy, ale zbyt dużo tu wymieniać. Po prostu kocham Cię, dziękuję, że jesteś i plisss, bądź dalej. Bo co ja zrobię tu bez Ciebie?
żyj sto lat, a jeśli dasz radę, to dłużej.
Użytkownik butters
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.