Dobrze, to już drugi wpis. Może i tym razem uda się dobić do setki? Potem tyle usuwania.. oby nie.
Wczoraj było szare, dziś trochę luzu, acz przypuszczam, że znów mnie zniszczą. Bywa.
Euro.. tak, większość z was obstawiało, że damy dupy. Większość z was pewnie rzekło, że euro to będzie klapa, a ja jednak byłam dobrej myśli. Tak, owszem.. jesteśmy na 62 miejscu przez kogoś i tego podważyć się nie da, ale jednak nasi nowi chłopcy mnie nie zawiedli. Są młodzi, nowi i obstawiałam, że każdy będzie miał chęci i każdy zechce się wykazać. W pierwszej połowie dali mi powody do dumy.. i tak, jestem dumna! Teraz bardzo ważne jest byśmy wygrali z Czechami, a nóż-widelec uda nam się wyjść z grupy? W każdym razie bardzo dziękujemy panu Lewandwskiemu gromkimi brawami. ( c: )
Dobrze, już nie męczę.
"Muszę wziąć co moje i pójść choć może
w miejscu, do którego zmierzam będzie jeszcze gorzej.
Ty zostaw wszystko i przyjdź na dworzec,
ale nie proś bym został, bo muszę odejść."