Tak ogólnie, to chce mi się spać. I chyba boli mnie blombowany(?) ząb, ale to tak na marginesie.
Tak rozumiecie wzięłam pierwsze lepsze zdjęcie, bo poprostu chciałam podzielić się z Wami moją inwencją twórczą. A ja wtedy miałam różowe paznokcie haha, taki manifest, wstydzę się. :<
Dobrze, pomińmy ten fakt. Są gorsze rzeczy przykładowo to, że nie mam żadnych zdjęć nadających do umieszczenia gdziekolwiek (no prawie żadnych), albo np. to, że jutro mamy poniedziałek i sprawdzian z historii, na który nic nie umiem, o fizyce nie wspomnę, bo nawet nie raczyłam otworzyć książki. Albo też przykładowo to, że muzyka mi nie chce już wchodzić na kartę pamięci, co jest naprawdę tragiczne. Albo to, że nie mam na album Buki, a mama mówi, że mam się uczyć, a mi nauka nie idzie za nic w świecie. Tak więc sobie ponarzekałam. Fajnie nie? ;> aha aha.
Tak, i chyba mam o jeden powód mniej z tych 37, albo nawet więcej. Ale miłość jest mimo wszystko głupia. Nie mogę się uczyć. Cudem jest, iż jeszcze nie zgubiłam głowy czy czegoś w tym rodzaju.
Właśnie.
http://www.youtube.com/watch?v=ovFZkIuoSCI
Masz 37 powodów by się zabić,
37 worków, a w środku cannabis,
Od wtorku, do wtorku, tak mija Ci tydzień,
37 wątków w komiksie zwanym życie. :>
ja kocham, a nie mówię. :)