nie zesrajcie się z tymi testami, kochani.
to jest tylko próbny egzamin.
Srać będziecie w (?) kwietniu.
zjadłem ostatnią brytyjską rzecz, która była w moim domu. Teraz mogę wrócić do rzeczywistości.
Piję Pepsi, ale ona chyba nie ma gazu, bo jest spierdolona. i ciepła.
Ciekawe mam wywody, co Domcia?
fotoblog miał być prywatno-publiczny, a już Jowisia mnie ma w znajomych i też będzie czytała moje wywody, tudzież wypocinki.
Witamy Jowisię w gronie znajomych.
jutro dwie pierwsze godziny = moja mała Brytania. ale ta gorsza. cukierkowa kraina przestępczości. Ściąga na angielski jest, bo chyba słówek się nie będę uczył xD
wstaję rano. 0 energii. wychodzę z domu 15 energii. jadę autobusem - energia rośnie, wychodzę z autobusu +++, wchodzę do sql +++, widzę 2P +++, wchodzę na angielski -, jestem w soroślandzie. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------.
Ja tam umrę jutro. BLEBLEBLEBLE