Połowinki.....

hey nie dodawałam nic prędzej.. a to dlatego, że nie miałam czasu.. po połowinkach byłam cały czas z moim mężusiem, no a od poniedziałku leże chora w łóżku.. wyszły mi te połowinki bokiem .. Ale nie żałuje, było super na nich.. A tak po za tym to nic się nie dzieje.. jak narazie zawiodłam sie już na paru osobach no ale cóż takie życie..... Nic nie wychodzi tak jak powinno.. tęsknie za nim, jest mi źle gdy nie ma go przy mnie, nie wiem jak wytrzymam bez niego do andrzejek.. przecież to jeszcze 1,5 tygodnia.. oszaleje tutaj... Powiedzcie mi dlaczego jest tak, że my się kochammy a zawsze musimy mieć pod górkę... jesteśmy tak daleko od siebie, nie możemy codziennie się widywać, być ze sobą kiedy tego potrzebujemy.. Ja już nie daje rady... żeby nie ta szkoła to wszystko wyglądało by zupełnie inaczej... No ale jest niestety to getto.. bo szkołą to juz tego nazwać nie można..... To na tyle idę dalej się położyć do łóżka....

Pozdrowionka dla wszystkich, którzy chcą byc pozdrowienii...

A i dzieki wielkie dziewczynki wy wiecie o kim mówie.. bez Was bym nie dała rady... to dzięki Wam wytrzymuje bez Mojego mężusia...

Kocham Cię nad życie Słoneczko, nigdy nie chcę Cię stracić. Chcę już zawsze być przy Tobie, moje życie bez Ciebie nie miałoby żadnego sensu.. jeszcze tylko, a może aż, 1,5 tygodnia i się zobaczymy... Kocham Cię nad życie pamiętaj o tym skarbie.. a no i niedługo nasza rocznia Kocham Cię

Py.Sy. a co do zdjęcia to takaie jakieś dziwne... Ale mój mężuś minke zrobił co nie.... hi hi hi.. Ale i tak go kocham.... A no i kto nie był na tych połowinkach niech żałuje.....