bezsenność
jest czasem dobra
jeśli nie śpisz, bo się o kogoś martwisz
dzisiaj drugi raz płakałam ze szczęścia
mamie się w końcu coś rozwiązało w pracy
niekomfortowa sytuacja, mobing
a tu niespodzianka, zażegnanie sporów
wyciągniecie ręki i oja nawet "przepraszam" i przytulasek
jak mi dzisiaj opowiadała to miała łzy w oczach. a ja czułam jakąś ulgę, że chociaż jeden z jej problemów sie rozwiązał
oczywiście musi jeszcze uważać i podchodzić do całej sytuacji z dystansem, bo wiadomo
raz zaufanie stracone to ciężko odzyskać
haha no wieem
stajnia posprzątaa. gdyby nie móh brat to nie zrobiłabym tego.
i tak z jego pomocą było cieżko
cała obolała, mięśnie drżały
moja psychika jest straszna. czasami jak nie mam nad nią kontroli wymyśla takie rzeczy
miliardowe rzeczy, złe rzeczy, zimne i których nie powinno być
zakazuje sobie, ale nie zawsze jest siła żeby się przeciwstawić
ale warto. zaciskać zęby. gryźć się w język. płakac w poduszkę.
zrobić makijaż rano i lecieć cały dzień z obojętnością
jak sobie kupię kalendarz za pieniądze któych nie maaam to wtedyyy
się ogarne.
haha, good one *clap clap*
nie mniej jednak jestem z siebie dumna
z kontrolą nad sobą i powściągliwością i pokorą.
dobrze kończę ten rok, a zacznę jeszcze lepiej
no noo w kurweczkę
ile wiary w tym opisie, halo halo haha
a poza tym to tęsknie za mężem.
przy nim jakoś w mniejszym stopniu mam dość życia
a bardziej chce mi się istnieć
eh, mój.