z EmŻy <3
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(...)Ona mówi usiądź wygodnie ja polepie i zlepie w jedną część Tu muszę naderwać tu muszę zszyć byś mógł we mnie odtąd żyć.(...) Ty pytasz: co jest? co jest? A trzeba mnie złożyć od nowa część po części jak klocki Pozszywać do kupy bo na razie chce zarzucić nogi na stół I nie robić nic i tylko czekać. (...) Lecz nie mogę rozerwać się choćbym bardzo chciał jedna część chce leżeć druga namawia bym wstał Jedna chce spać a druga robi wszystko bym nocy się bał. (...) Nie dowiesz się co myśle przyglądając się mej mimice ona nie zdradzi nic nie nie zdradzi nic Jest mnie dwóch może trzech tylko Ty możesz temu zaradzić Poukładaj mnie kawałek po kawałeczku poukładaj mnie proszę Bo taki podzielony na części jestem zupełnie do niczego poskładaj tak jak dziecko składa klocki lego Jeden do drugiego drugi do trzeciego, a wtedy usiąde wygodnie w fotelu zakładając nogi na stół
I polepiony solidnie by nigdy nie było takiej siły która znów pozdzieli mnie na pół Będę się czuł jak nowonarodzony jak z zarzutów oczyszczony sam z sobą pogodzony
Stanę przed Tobą o tak od dołu do góry przez Ciebie polepiony Ja się nie zmienię więc poukładaj mnie a ja zapuszczę w Tobie korzenie...(...)
Fisz - Polepiony
jakoś tak..hmm...inaczej.