Placuch w Baborówku
Misiaczek odpalony,
oj będzie ciężko zanim się doprowadzimy do porządku jakiegokolwiek.
A plany są. I to jakie! :)
NIE DO WIARY.
za tydzień czeka mnie mój wyścigowy debiut.
Obym się tylko nie zabiła.
Byle do Strachów, Cavaliady i Świąt.
I woodstock by się jeszcze przydał. o!