photoblog.pl
Załóż konto

Burn it, let it go.

Obiecałam sobie kiedyś, że setny wpis, będzie dokładnym opisem mojego życia, skupiając się tylko na wydarzeniach, a jedyne, co robię w tym kierunku, to redukuję poprzednie wpisy, żeby nigdy nie dobić do setki, ale też nie usuwać wspomnień emocjonalnych sprzed dwóch lat...

 

Czuję się jak małe dziecko, posiadające tylko swojego misia, którego nie wypuszczam z ramion.

 

Ostatnimi czasy prawie znowu strzaciłam dach nad głową... I to znów przez alkohol. Po ostatnim piciu dotarło do mnie, że to nie dla mnie, bo prawie trafiłam do szpitala przez zbyt dużą ilość promili. Męczyłam się kilka dni zanim zeszła mi ponad czterdziesto stopniowa gorączka i wysypka na całym ciele.

W szpitalu byłam jednak trochę wcześniej. Niestety (a może właśnie na całe szczęście), to, co mam na mózgu się rozwija, a lekarze nadal dążą do tego, bym nie zdecydowała się na operację. I szczerze mówiąc - nie chcę. Im szybciej, tym lepiej.

Wpierdalam psychotropy garściami, nie wiem, czy to jakkolwiek pomoże, ale przynajmniej nie wpadam w histerię, nie mam ataków i nie rozmawiam z kimś, kto nie istnieje, chociaż nadal zdaje mi się, że jest gdzieś głęboko we mnie. I dotarło do mnie, dlaczego nie potrafię przestać pić, jarać lub z braku innych środków, brać co tylko w ręce wpadnie. Wtedy wszystko cichnie. Nie słyszę tego wkurwiającego pisku i szumu, zza których słychać... to.

 

Czuję się jak wypluta, przy okazji wypłukana ze wszystkich emocji, a w środku zimno, jakby wiatr przedzierał się przez pusty szkielet, zostawiając tylko piasek w myślach, rodzący jedno jedyne drapiące uczucie. Ne umiem wygrać ze sobą. Znowu tylko milczę, obce słowa są dla mnie zbyt odległe i niezrozumiałe, nie znam innego języka niż ten, który niegdyś działał na mnie kojąco, teraz uchichł... jedynie echo wspomnień odbija się od ścianek czaszki. 

Jestem pierdoloną egoistką. Przecież ranię... siebie także, ale ten ból staje się dla mnie powietrzem, stałam się emocjonalną masochitką. Byle tylko już nie powodować tego komuś innemu..

 

Niczego w sobie, co było do tej pory, nie zmienię.

 

Niedługo się przeprowadzam na kilka miesięcy. Nie zbyt daleko od mojego teraźniejszego miejsca, ale przynajmniej nie będę już gnębiona 24/7.

Po tych kilku miesiącach, w związku z tym, że mogę przeprowadzić się gdziekolwiek zechce, dokonałam wyboru. I tak jak chciałam - z dala od rodzinnej okolicy, z dala od mojego aktualnego miejsca zamieszkania, z dala od wszystkiego, co znam. Nie tak daleko do babci... 

 

Tylko ciekawi mnie, czy do tego czasu dotrwam.

 

Niech mnie ktoś zabije, bo mi samej nigdy nie wyszło...

Wiem, że obiecałam, że nic nie zrobię, ale to chyba nieaktualne.

 

KURWA

Nie potrafię wyrazić tego gówna, które czuję.

 

Spaliłam kartkę z tym, czego nie zdążyłam powiedzieć. Całe 60 cholernie szczerych zdań, których nigdy wcześniej nie mogłam powiedzieć. Nie zdążyłam. 

Wielu rzeczy nie zdążyłam.

 

http s://www.youtube.com/watch?v=mgWGR-g9mFQ

 

Tylko tyle.

Dodane 4 MAJA 2017 , exif
1713
annna97 świetne zdjećie! *.*
powodzenia i trzymaj sie :)
12/05/2017 9:51:09
tucha0819 Kiedyś bardzo dawno temu w czasach gimnazjum czułam coś podobnego do Twojego stanu co tu napisałaś. Nie byłam chora, lecz mój stan psychiczny był podobny do Twojego, gdy moja babcia zmarła jedyna podpora tego wszystkiego nawet przed własnym mężem się zamknęłam( wtedy jeszcze chłopakiem). Wiesz dopiero później, gdy zaczęłam wierzyć w Boga znalazłam sens życia. Zaczęłam być "szczęśliwą Martą". Zachwycałam się zachodami i wschodami słońca. A moim utrapieniem na głosy stało się bieganie, góry i podróże. Dalej czuję, że gdzieś w głębi coś siedzi,ale to jest zwierzak, którego potrafię opanować. Cieszę się chwilami i to mi dano. Małe momenty szczęścia stały się dla mnie bardzo ważne, gdzie kiedyś ich nie zauważałam. Życzę Ci, abyś Ty również odnalazła ścieżkę swego życia i żyła pełną parą " tą chwilą", którą nam dano.
09/05/2017 23:33:11
unreachable <3
09/05/2017 8:20:38
truptuptup lubie cie
09/05/2017 2:04:08
Photoblog.PRO explsp oglądasz ?
06/05/2017 18:03:56
unreachable Ciekawe ;)
06/05/2017 11:19:58
Photoblog.PRO explsp i cóż tu można napisać ?
...pomilczę więc :/
06/05/2017 3:51:24
artru Nie wiem, co napisać. Brakuje mi słów. Tutaj bywam zbyt przewrażliwiony.
Współczuję Ci i mogę Cię jedynie duchowo wspierać.
Pozdrawiam.
- Artru
05/05/2017 22:04:23
bullshitdash Dziękuję choćby za tyle. Również pozdrawiam.
05/05/2017 23:13:36

hiddentiger Doskonale Cię rozumiem. Spróbuj sobie uzmysłowić, że smutek jest tylko ciemnym przejściem, a prowadzi w lepsze miejsce... F4F?
05/05/2017 19:24:25
anathemahana Nigdy nie pisałam Ci komentarza, nawet nie polubiłam fotki. Jednak dużo myślę o Tobie. Nie próbowałam napisać, bo co mogłabym? Że dasz rade? Rady życiowe? Wszystko wydawało i wydaje się takie płytkie... Zatem napiszę tylko, że myślę o Tobie :)
05/05/2017 13:21:49
bullshitdash Miło mi.
05/05/2017 13:41:55

crypticbrothel Babcie są na wagę złota!
05/05/2017 12:38:58
lunda hmm polecam "narkotyki i niemyte dusze" Witkacego, ja dzięki temu nie pale papierosów.
05/05/2017 11:50:10
bullshitdash Dzięki, chętnie sprawdzę.
05/05/2017 11:54:59

Junior schilleroom świetny wpis ! Żyj tu i teraz! :)
05/05/2017 9:51:57
Junior schilleroom Wybacz za określenie tego świetne, ale już tłumaczę- wylewanie swoich emocji i dokładnie tego co czujesz jest po prostu fascynujące i pełni role terapii. Kiedy ja przestałam prowadzić poprzedniego bloga, nie związanego z tym, który prowadzę obecnie- poczułam, ze czegoś mi brakuje i coraz bardziej chce do niego wrócić. A żyj tu i teraz- tyczy się do tego abyś nic nie przyspieszała i nic nie opóźniała specjalnie. Skup się na dziś i nie poddawaj się. Jak mówią - Życie to suka a my kobiety ich nie lubimy więc pokaż jej co potrafisz ! Trzymam kciuki i życzę Ci zdrowia oraz duuużo siły !
05/05/2017 9:57:25

ccbk Zyj dla siebie, nie dawaj satysfakcji innym. Gdy upadniesz wstań z uśmiechem i pomyśl sobie że jesteś tak wyjątkowa że nawet ziemia chce Cię mieć blisko ;)
04/05/2017 23:45:09
xmissmadness Ten stan sam z siebie nie minie.
04/05/2017 22:02:41
bullshitdash Sama też go nie zmienię.
04/05/2017 22:07:48
xmissmadness Możesz zmienić, chociaż na chwilę, żeby przypomnieć sobie, że bywa lepiej.
04/05/2017 22:12:16

jaktotag Wielu rzeczy nie zdążyłaś? Pamiętaj że wszystko jeszcze przed tobą!
04/05/2017 22:02:44
bullshitdash Akurat to już nie.
04/05/2017 22:07:29