photoblog.pl
Załóż konto

pokoje bez wyjścia

realna abstrakcja 

okna na zewnątrz

tunele bez światła

kraty na drogach

otwarty holokaust

portrety zza szkła

 

zamknięte serce

toja 

 

Nie mam już siły. Nie jestem w stanie nawet pisać. Trzęsą mi się ręce. Cała się trzęsę. Nie panuje nad drgawkami. Nerwy. Krzyk. Płacz. Ból. 

Nie będę pisać o uczuciach, bo poza nieopisalnie ogromnym smutkiem, który zamknięty pod żebrami, wije się i kaleczy wszystko wokół, nie ma we mnie nic. 

Niedawno prawie się zabiłam. Cóż... 

A. nie zrób nic głupiego. Żyj dla mnie

 Tak jak ja dla Ciebie.

V. walczy o życie po wypadku. Boję się o Ciebie.

J. miała próbę samobójczą. Martwię się, głupku.

Mojej M. już  nie ma. Odeszła ode mnie. Tęsknię za nami.

O. w autobusie ktoś miał takie perfumy, jak te Twoje. Dziwne, że po ponad dwóch latach, ja nadal pamiętam zapach Twojej skóry. Nienawidzę tych wspomnień, a jednak wracam do ich piękna.

 

(Brakuje mi Ciebie. Nie zdążyłam powiedzieć Ci sześćdziesięciu ważnych zdań. Opowiedzieć tysięcy dni. Spojrzeć w oczy. To tak potwornie boli, bo już nigdy nie będzie tak samo.)

 

Ojciec znów mnie pobił. 

 

Gdzie jesteś? Kurwa, gdzie jesteś? Chcę tylko znów czuć się człowiekiem.

 

Wróciłam do "nałogu". Teraz pozostało mi tylko to. Niestety. Powoli się zabiję. 

Nie chcę takiego życia. 

 

Dodane 8 KWIETNIA 2017
1485
momy22 Kochana, po każdej burzy nawet największej- przyjdzie słońce. Wyjdź z domu, wyjedź, przemyśl parę rzeczy, wyjdź na spacer, zatrzymaj się na chwile, pójdź na imprezę, odstresuj się.
Wiem coś o paru rzeczach z twojego wpisu, wiem co czujesz w pewnej kwestii. Wiesz mój problem dopiero wtedy minął jak wyjechałam z domu. W sumie to można powiedzieć że sam się rozwiazał a mianowicie > "usunął" się z mojego świata. Teraz mam swoje życie i nawet mi tego "problemu" nie brakuje... mowie o ojcu...zmarł na raka, nigdy specjalnie nie przepadałam za nim, właśnie ze względu takiego iż traktował mnie w podobny sposób jak twój ciebie>>> tak brutalnie ale szczerze. Do tej pory nie potrafię mu wybaczyć. Ale żyje się lżej
10/07/2017 13:05:27
fcukpeople Witam mój Tarnów ;)
05/05/2017 9:49:20
asecrete bądź silna , będzie dobrze .
08/04/2017 21:45:48
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 15
atlam Miłość popycha ludzi do działania, daje nam motywację, uskrzydla, dodaje wiary i nadziei.
14/04/2017 13:25:58
asecrete ,,Miłość cier­pli­wa jest, łas­ka­wa jest. Miłość nie zaz­drości, nie szu­ka pok­lasku, nie uno­si się pychą; nie jest bez­wstyd­na, nie szu­ka swe­go, nie uno­si się gniewem, nie pa­mięta złego; nie cie­szy się z nies­pra­wied­li­wości, lecz współwe­seli się z prawdą." - Św. Paweł z Tarsu
14/04/2017 18:56:01
bullshitdash Wystarczy. To demotywujace.
14/04/2017 18:59:37
asecrete Wybacz , zresztą chyba nie tylko ja mam podły nastrój .
14/04/2017 19:00:32
atlam ehh trzeba być dobrej myśli i myśleć pozytywnie. Marzysz o jednorożce?
14/04/2017 22:57:21

obserwujacaswiat Słońce... wyluzuj... z dnia na dzień jest lepiej....wiem o tym... ciesz sie na początku małymi rzeczami :*
14/04/2017 0:39:03
wpsphoto trzymam za Ciebie kciuki!
13/04/2017 19:33:14
koomandooska Jeżeli Twój ojciec cie pobił, to idź na policje, a nie pisz o tym na photoblogu.
13/04/2017 15:11:37
Photoblog.PRO quen Hej .. nałóg to nie fajna sprawa .. jeśli brak Ci sił zawsze możesz się skierować do Pana Boga .. dla niego nie ma sytuacji bez wyjścia! Wiem, bo sama tego doświadczyłam :)
12/04/2017 8:35:13
bullshitdash Jestem niewierząca.
12/04/2017 18:13:10

Photoblog.PRO quen A i w Twojej sytuacji należy zgłosić się po pomoc ..
12/04/2017 8:37:30
kucharzynka Nie daj się twardzielko! Piszesz tak, ze zapiera dech w piersiach. Pozdrawiam gorąco! :)
11/04/2017 22:30:24
sk4rpetk4 Z wpisu płynie dużo niepokoju. Nie daj się pokonać życiu :(
11/04/2017 12:26:24
larkaaaa Szukaj pomocy...
11/04/2017 9:27:11
larkaaaa Genialnie napisane, w punkt. Zapiera dech i przechodzą dreszcze... Nałóg nie jest dobrym rozwiązaniem.
11/04/2017 9:26:36
Photoblog.PRO explsp uderz w stół, a ...
10/04/2017 23:29:05
brenio bardzo ładne taktowanie (tak bym nazwał laicko) w kilku słowach o sobie :D
09/04/2017 23:04:30
bullshitdash Nie rozumiem (?)
09/04/2017 23:30:05
brenio pierwsza zwrotka
10/04/2017 23:01:01

annna97 ej\1 nałóg nie jest rozwiazaniem :(
10/04/2017 17:45:11
unreachable :D
10/04/2017 12:21:48
leesha Nie jestem za bardzo w temacie, ale trzymaj się i nie poddawaj. Nawet z beznadziejnej sytuacji jest jakieś wyjście. Może warto gdzieś się zgłosić po pomoc.
09/04/2017 19:59:51
bullshitdash Może i jest jakieś wyjście, ale brakuje już siły.
09/04/2017 20:34:01
leesha Czasami tylko nam się wydaje, że już nam sił brakuje i że nie damy rady. Trzeba spróbować i walczyć ;) Wiem, że łatwo powiedzieć, ale ludzki organizm potrafi znieść wiele i jak jest źle da radę jeszcze w sobie znaleźć trochę siły.
09/04/2017 21:00:24

naszaczworeczka O boże jak przeczytałam to przykro mi z całego serduszka ;( może warto coś jednak z tym zrobić jakoś walczyć o to żebyś ty się dobrze czuła . Nie pozwól na to. Ja wiem ze łatwo powiedzieć uwierz że nie. Mój tata też do idealnych nie należy ;(( niestety przykro mi z czego serca ;(( buziaki kochana zgłoś to
09/04/2017 6:19:14
bullshitdash Nie zglosze. Nie zrobię tego mamie.
09/04/2017 20:36:29

catchmesomeday Bardzo niepokojący wpis, nie jestem za bardzo w temacie i mogę jedynie mieć nadzieję, że będzie u Ciebie lepiej. Dziękuję, że znajdujesz chwilę, by do mnie wpaść.
Trzymaj się i nie poddawaj!
Pozdrawiam.
- CatchMe
09/04/2017 17:04:18
bullshitdash Nie mam już tej nadzieji. Nawzajem.
09/04/2017 20:35:17

Photoblog.PRO rezzou Obyś się myliła i lepsze dni miały dla Ciebie nadejść. Póki żyjesz - walczysz. Póki walczysz - nie przegrałaś.
09/04/2017 15:22:06
bullshitdash Walka z przegranej pozycji nie ma sensu.
09/04/2017 15:22:52