photoblog.pl
Załóż konto

Zawsze może być gorzej... Tylko mi jakoś ostatnio stale wszystko leci w dół. Nie wiem jak to opisać. Brakuje mi słów. Staram się z całych sił złożyć dłuższe zdanie, jednak nawet to nie wychodzi mi w obłędzie. Nie piszę, nie rysuję, nie tworzę. Nie mam siły... Nie można mieć siły, będąc wykończoną walką z samą sobą. 

Biorę tabletki na sen, nie mogę spać, więcej, nie mogę oddychać, coraz więcej, chcę krzyczeć, jeszcze więcej, zabijam się, chcę więcej, budzę się w panice, więcej...

Jestem obecna zza przyciemnionych szyb, widzę co się dzieje na zewnątrz.

Niedługo powrót do Tarnowa... Nie chcę, nie jestem gotowa, nie mogę patrzeć na tamte miejsca, nie potrafię tam wrócić, boję się.

Kiedyś obiecałam, że nie będę pić sama. Poddałam się. Przynajmniej nie ćpam tyle co kiedyś.

Emocje mnie ściskają, chcę czuć ból. Chcę czuć ból.

Teraz, kiedy najbardziej potrzebuję kogoś obok, zostałam sama, można było się spodziewać, jak zawszę.

Nienawidzę siebie za to, co właśnie napisałam.

Nie umiem stwierdzić, co jest źle. 

Kurwa, od kilku lat nie potrafiłam się zmusić do choćby jednej łzy, a teraz codziennie ryczę do utraty sił.

Chciałabym umieć mówić, jak piszę i pisać - jak myślę. Nic mi się nie mieści w słowach. Jesień życia zabija ciepło. 

Kurwa, przecież miało być dobrze.

Ten dzień jest jeszcze gorszy niż wczoraj, jutro będzie gorsze niż dziś. Mam dość, mam na prawdę dość.

 

Dodane 19 SIERPNIA 2016
784
wyspynonsensu "każde dno ma to do siebie, że może dać odbicie"
22/08/2016 2:29:34
zelazna88 ja już nawet nie pamiętam jak to jest tak się czuć. Kiedyś miałam podobnie, ze skrajności w skrajność, ale nie aż tak. Nie wiem co ci napisać, bo cokolwiek napisze będzie bezsensu. Nie jestem w stanie zrozumieć twojej sytuacji. mam nadzieje, że sama albo z czyjąś pomocą, sytuacja się poprawi... z drugiej strony... nie może być wiecznie źle, tak samo jak nie może być wiecznie dobrze.
21/08/2016 17:03:04
unreachable perfekcyjnie ;)
21/08/2016 11:10:20
olita Też miałam taki okres w życiu..z tym,że moje życie wisiało dosłownie na włosku.
Mimo wszystko ogarnęłam się,bo uświadomiłam sobie,że nie warto. Pewnego dnia rozmyślałam nad swoją przyszłością. i wiesz co? Tak mi się spodobały te marzenia,że odrzuciłam stare nawyki i zaczęłam żyć od nowa i dziś mogę to głośno powiedzieć : Jestem dumna,że nadal żyję i się nie poddałam.
20/08/2016 10:30:59
taagatta Witaj :) nie wiem co napisać a wyjść bez słowa to do Ciebie też nie potrafię.Jesteś z tym wszystkim sam ? Czy może jest ktoś obok kto Cię wspiera? Różnie w życiu bywa,różne mamy historie...życzę Ci abyś znalazła światełko w tunelu na to wszystko co Cię trapi,gryzie i męczy.
19/08/2016 22:46:20
kamil88 Kurcze... Miesiąc temu mówiłem i pisałem tak samo. Teraz hmm kliknąć fajne nie wiem czy wypada. Czasem fajnie było by zamienić się w joker z Batmana.
Ciągle uśmiechnięty i wszystko ma w powazaniu.
19/08/2016 22:32:09
bullshitdash Uśmiechnięty... Za jaką cenę.
19/08/2016 21:54:30

greydropsofhope Głowa do góry. Zawsze jest jakaś droga.
19/08/2016 14:59:34
bullshitdash Tak łatwo powiedzieć...
19/08/2016 15:19:30
greydropsofhope Nie łatwo i nie twierdzę, że to droga do wyjścia, ale zawsze jakaś jest. Czasem lepsze to niż stać. Bywa różnie, ja wiem, ale trzymam kciuki.
19/08/2016 22:28:17

kolorowyfiglarz Gdy czytałem ów wpis odczuwałem niemiłosierny ból, bije od tego tyle negatywnych emocji, że aż mrugnąłem oczami intensywniej niż normalnie. Szczerze? Nie wiem nawet w jaki sposób to skomentować, nie jestem psychologiem ani nie będę starał sie nim teraz być (nawet takim prymitywem po podstawówce bo mi to za pierona nie wychodzi) . Myślę, że nawet pocieszające słowa tu wiele nie zdziałają. Uważam, że potrzebujesz "podparcia" u drugiej osoby, która będzie Cię w każdy możliwy sposób wspierać, podbudowywać do działania. Byś mogła jakoś odepchnąć cały ten depresyjny stan na bok. Wiem, że łatwo mówić trudniej zrobić, w szczególności walcząc z tym samotnie (i wiem zajechało ode mnie jednak jakimś doktorkiem- wybacz) Nie chce również prawić kazań bo do ubrania sutanny mi daleka droga. Będę trzymał kciuki by ta jesień nie była powodem byś pogłębiała swój negatywny tor życia, a wręćz przeciwnie byś odnalazła w spadający złotych lisciach z drzew jakiekolwiek pocieszenie. Zdaje sobie, że depresja pogłębia się w zimowe wieczory ale tak jak mówię/piszę będę miał nadzieję, że wszystko się ułoży- nadzieja umiera ostatnia. Odnajdź siłę do walki.
19/08/2016 17:50:42
bullshitdash Dziękuję za motywujące słowa, staram się z całych sił walczyć, ale to nie zawsze zależy ode mnie. Czasem się mija.
19/08/2016 19:29:31
kolorowyfiglarz Nie dziękuj. Podziękowania zawarte są w słowie "staram się".
19/08/2016 20:24:08

Junior englishenthusiast Wierze, ze w koncu kazdy Twoj dzien bedzie lepszy. I życzę Ci z calego serca dobrych ludzi na Twojej drodze, którzy dadzą Ci wsparcie. Poradzisz sobie i pokonasz ten smutek i zle emocje. Bardzo w to wierze i życzę Ci tego z calego serca.
19/08/2016 20:20:09
2minutki na co ci to? rzuć to w diabły i zacznij od nowa...nie trzymaj się kurczowo tego co pogłębia te negatywne odczucia
19/08/2016 19:24:56
bullshitdash Próbowałam wiele razy coś z tym zrobić, póki co - nieudolnie.
19/08/2016 18:45:58
2minutki próbuj-w końcu ci się uda
19/08/2016 19:38:22

Junior nicniebedziejakdawniej Chyba mamy takie same odczucia.. ściskam ;*
19/08/2016 19:36:36