ma być pozytywnie... tylko z czego wyciągać te pozytywy... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... i to chyba wszystko.
nie! jest jeden najważniejszy pozytyw!!! Ty.i Ania. wasza obecność. wasza troska. wszystko.
co do reszty... beznadzieja. ze wszystkim. moja wina. moja bardzo wielka wina. tylko czy daje ci to przyzwolenie na poniżanie i wyzywanie? na niszczenie i tak już nikłej psychiki... ona tylko wydaje sie taka silna. też kiedys myślałam że jest silna. ze juz nic mnie nie ruszy. i nie rusza. ale to nie kwestia psychiki a wyjałowienia sumienia. mam je jeszcze w ogóle? względem JEJ nie odczuwam ani współczucia... ani potrzeby przeprosin... a juz napewnie nie mi... niewazne...
NIEWAŻNE! jutro ma być lepszy dzień.i będzie. możliwe. chyba... ?? prosze... niech będzie. bo w poniedziałek nie przeżyje...
Slash. że niby przerzucamy sie na Rock'n' Roll ?? a prosze Cię bardzo. ostatnio i tak słucham bardzo spokojnej muzyki.
dziękuje za to ze jesteś. dziękuje ze to ze jesteś.
Daga... ;/ :*