Jestem totalnie spłukana z kasy, za dużo wydaję napierdoły. Jest tego plus- nic nie ma w lodówce, więc nic nie zjem do poniedziałku :)
Trochę chore myśli znów mi się obijają o ścianki głowy i robią niepotrzebny szum, mam nadzieję, że to minie. Zaraz poćwiczę, może to pomoże.
Tak bardzo chciałabym mieć tą pewność... którą o n a ma.
chyba zrobię sobie takie spodenki :3